14 lutego odbyły się pogrzeb zmarłych w Holandii Wiktorii i Konrada. Rodziny zadecydowały pochować parę oddzielnie. Pojawiły się również nowe informacje dotyczące 20-latków.
Młodzi Polacy pochowani w rodzinnych miastach
W poniedziałek o godz. 13 bliscy odprowadzili Wiktorię do miejsca spoczynku w Siennowie, a Konrada w Przeworsku. Rodziny pary z Podkarpacia zorganizowały oddzielne pogrzeby o tej samej porze i tego samego dnia – w Święto Zakochanych. Obie ceremonie pogrzebowe zgromadziły tłumy ludzi żegnających przedwcześnie zmarłych. Na grobach narzeczonych ułożono tysiące białych kwiatów -informuje SuperExpress Rzeszów.
Dzięki zbiórce zorganizowanej przez rodzinę, ciała narzeczonych sprowadzono do Polski z Holandii w sobotę >>>> Ciała zaginionych w Holandii Polaków – Wiktorii i Konrada będą sprowadzone do kraju
Historia Polaków z Podkarpacia
Para już kilkukrotnie wyjeżdżała zagranicę w celach zarobkowych. Na początku grudnia po raz kolejny wyemigrowali do Holandii. Znaleźli tam pracę w firmie pakującej w Lelystad. od 31 stycznia nie było z nimi kontaktu. Wiktoria i Konrad nie wrócili już do wynajmowanego mieszkania, w którym zostawili wszystkie rzeczy osobiste łącznie z telefonami i dokumentami. Zaniepokojona rodzina zgłosiła się z prośbą o pomoc na policję, która zawiadomiła holenderskie służby.
>>>> Zaginieni w Holandii Polacy nie żyją. Informacje ws. Wiktorii i Konrada <<<<
5 lutego, na obrzeżach miasta Dronten znaleziono zwłoki Konrada, a następnego dnia kilkadziesiąt metrów dalej, ciało Wiktorii. Holenderskie służby podkreśliły, że oboje leżeli w trudno dostępnych miejscach. Mimo to, według nich śmierć młodych Polaków nie była wynikiem przestępstwa. Według nieoficjalnych danych Wiktoria i Konrad zmarli wskutek wychłodzenia.
Brak przestępstwa skutkuje tym, że nie będzie śledztwa w sprawie ich śmierci – wyjaśnia prokurator Marta Pętkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.
Czy śmierć Konrada i Wiktorii to przypadek?
Dużo osób sądziło, iż przedwczesna śmierć 20-latków była morderstwem. Jak podaje Super Express, wśród Polaków mieszkających w Holandii, coraz głośniej mówi się o tym, że śmierć narzeczonych z Podkarpacia mogła mieć jakiś związek z substancjami psychotropowymi. Jednak rodziny zmarłych zdecydowały się na przeprowadzenie sekcji zwłok w Polsce.
Źródło: Se.pl, rzeszow.wyborcza.pl, PolskiObserwator.nl