
Holandia zaczęła racjonować prąd: To pierwszy kraj w Unii Europejskiej. Powodem są przeciążone sieci przesyłowe i brak możliwości podłączania nowych odbiorców. Choć problem dotyczy dziś Niderlandów, eksperci alarmują, że podobne trudności mogą pojawić się również w Niemczech, Polsce i innych krajach regionu, jeśli infrastruktura nie nadąży za rosnącym zapotrzebowaniem na prąd.

Holandia zaczyna racjonować prąd
Tysiące firm i gospodarstw domowych w Holandii wciąż czeka na podłączenie do lokalnej sieci energetycznej. Według doniesień Financial Times, opartych na danych organizacji Netbeheer Nederland (zrzeszającej operatorów sieci przesyłowych), prąd w kraju musi być racjonowany. Obecnie na przyłączenie do sieci czeka ponad 11 900 przedsiębiorstw – w tym także szpitale, jednostki straży pożarnej oraz tysiące nowo wybudowanych domów.
Taka sytuacja może mieć poważne skutki dla całej gospodarki: spowolnienie inwestycji i wzrostu gospodarczego to coraz bardziej realny scenariusz. Już teraz w niektórych regionach mieszkańcy są proszeni o oszczędzanie energii, np. ładowanie baterii i samochodów elektrycznych poza godzinami szczytu.
Przeczytaj także: Blackout w Holandii: Zamknięto sklepy, stanęły pociągi, mieszkańcy kierowali ruchem
Aby holenderska sieć energetyczna mogła sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu, rząd szacuje, że do 2040 roku trzeba będzie zainwestować około 200 miliardów euro w nowe linie przesyłowe i stacje transformatorowe. Według operatorów sieci, w niektórych regionach nowe połączenia nie będą dostępne przed połową lat 30. XXI wieku.
Choć sytuacja w Holandii jest wyjątkowo poważna, eksperci ostrzegają, że to czytelny sygnał ostrzegawczy dla innych krajów europejskich. Jak zaznacza Zsuzsanna Pató, szefowa zespołu ds. energii w brukselskiej organizacji RAP cytowana przez Welt.de, „Holandia powinna być dla pozostałych państw zdecydowanym sygnałem ostrzegawczym”.
Problemem jest to, że choć wiele krajów UE dąży do realizacji celów klimatycznych, większość europejskich sieci nie jest przystosowana do odbioru dużych ilości energii ze źródeł odnawialnych.
Według gazety Financial Times, Holandia jest jednym z krajów europejskich, które najszybciej przestawiły znaczną część swojej gospodarki z gazu na energię elektryczną. Produkcja na największym w Europie złożu gazu w Groningen została wstrzymana w 2023 roku po tym, jak eksploatacja tego złoża wielokrotnie powodowała trzęsienia ziemi.