Przejdź do treści

Ryanair traci prawa do lądowania w Holandii. Co dalej z europejskim gigantem tanich lotów?

21/11/2025 20:00 - AKTUALIZACJA 21/11/2025 20:00
Ryanair traci prawa do lądowania w Holandii Foto: pasażerowie wsiadają do samolotu linii Ryanair

Ryanair, jeden z największych tanich przewoźników w Europie, znalazł się w centrum niecodziennego sporu z holenderskim regulatorem. Jak donosi Eindhovens Dagblad, irlandzka linia straciła dwa sloty lądowania na lotnisku w Eindhoven po serii opóźnień na wieczornych rejsach z Sofii i z Pizy. Airport Coordination Netherlands (ACNL), odpowiedzialny za przydział slotów, uznał, że samoloty przewoźnika zbyt często przylatywały po czasie – co stało się podstawą wyjątkowo rzadkiej w branży decyzji.

Ryanair traci prawa do lądowania w Holandii Foto: pasażerowie w samolocie linii Ryanair

Ryanair traci prawa do lądowania w Holandii

Linia natychmiast odpowiedziała na sankcję. Rzecznik Ryanaira określił decyzję jako „bezprecedensową, irracjonalną i nieproporcjonalną” oraz zapowiedział odwołanie do Komisji Europejskiej i holenderskich sądów. Według przewoźnika ACNL niesłusznie karze linie za opóźnienia wynikające z pracy kontroli ruchu lotniczego, które przesuwają przylot o zaledwie 15 minut. Jak podkreśla Ryanair, w większości europejskich portów lotniczych tolerancja dla podobnych opóźnień jest znacząco wyższa. ACNL na razie nie skomentował tych zarzutów, ale sam fakt cofnięcia slotów pokazuje rosnącą determinację europejskich lotnisk, by egzekwować punktualność i efektywne wykorzystanie przepustowości.
Przeczytaj też: Ludzie z całej Europy przybywają do Holandii, aby wziąć udział w tej spektakularnej tradycji
Dalszy ciąg artykułu poniżej

Kolejne cięcia na europejskiej mapie Ryanaira

To jednak nie jedyny cios, z jakim przewoźnik mierzy się przed nadchodzącym sezonem. Już wcześniej Ryanair zapowiedział stopniowe wycofywanie się z części europejskich portów lotniczych. W przyszłe lato linia opuści m.in. szereg lotnisk we Francji, argumentując, że lokalne podwyżki podatków sprawiają, iż operacje stają się „nieopłacalne”.

Od lipca znikną połączenia do Bergerac, Brive i Strasbourga. Jednocześnie Ryanair planuje ograniczyć swoją ofertę w Hiszpanii o 1,2 mln miejsc oraz zawiesić wszystkie loty z i do Asturii. Dyrektor handlowy Jason McGuinness wyjaśnia, że w obliczu wzrostu podatków o nawet 180 proc. lepiej alokować samoloty tam, gdzie koszty są niższe – na przykład we Włoszech, gdzie kilka regionów zniosło lokalne opłaty lotnicze.

Europa się zmienia – Ryanair również

Choć Ryanair wciąż dominuje w europejskim segmencie tanich przewozów, ostatnie decyzje pokazują, że mapa jego operacji dynamicznie się przeobraża. Malejąca rola Francji, spory z regulatorami i coraz ostrzejsza walka o koszty mogą sprawić, że pasażerowie latem 2025 roku zobaczą zupełnie zmienioną siatkę połączeń. Bez względu na wynik odwołania, jedno jest pewne: Ryanair wchodzi w sezon letni z wyzwaniami, które mogą wpłynąć na cały europejski rynek lotniczy. Źródło: The Independent