Przejdź do treści

Groźne owady w Holandii – plaga rozprzestrzenia się błyskawicznie. Władze biją na alarm: „Wchodzą do domów i gryzą”

14/07/2025 14:26 - AKTUALIZACJA 14/07/2025 14:26
Groźne owady w Holandii – plaga rozprzestrzenia się błyskawicznie

Groźne owady w Holandii – plaga rozprzestrzenia się błyskawicznie: Mieszkańcy skarżą się na bolesne ukąszenia, swędzenie i trudne do opanowania ogniska w ogrodach, domach, a nawet miejscach publicznych. Co gorsza, owady te tworzą potężne kolonie, których zwalczenie okazuje się wyjątkowo trudne i czasochłonne. Władze lokalne ostrzegają i podejmują pierwsze działania, jednak eksperci przewidują, że problem może się tylko pogłębiać. Wciąż nie wiadomo, jak szeroka będzie skala zagrożenia – jedno jest pewne: sytuacja wymyka się spod kontroli.

Groźne owady w Holandii – plaga rozprzestrzenia się błyskawicznie

To, co zaczęło się jako lokalny problem, przeradza się w prawdziwy koszmar dla mieszkańców holenderskiej gminy Haarlemmermeer. Inwazyjny gatunek owada opanowuje nie tylko ogrody i przestrzeń publiczną, ale wnika również do domów mieszkalnych i budynków kościelnych. Owady wchodzą już do domów i gryzą mieszkańców. Śródziemnomorska mrówka Tapinoma magnum rozprzestrzenia się już także w niektórych rejonach Niemiec, np. Nadrenii Północnej-Westfalii (NRW). W poszukiwaniu pożywienia potrafią wspinać się aż na pierwsze piętra budynków mieszkalnych. Jak donoszą media, jeden z domów opieki w Hoofddorp zmaga się z tą plagą od lat. Nawet profesjonalni deratyzatorzy nie są w stanie całkowicie jej wyeliminować.

Egzotyczne mrówki w Holandii nie tylko stanowią uciążliwą plagę, ale są też niebezpieczne dla ludzi. Ich ukąszenia są wyjątkowo bolesne, ponieważ gatunek ten stosuje specyficzną technikę ataku – po ugryzieniu obraca odwłok w stronę rany i rozpyla żrącą substancję. Skutek? Silne pieczenie i uporczywy świąd.

„Są trochę większe i ciemniejsze niż zwykłe mrówki, a gdy się je zgniecie, wydzielają charakterystyczny zapach”, wyjaśnia Piels. Ten intensywny zapach to efekt działania substancji, którą mrówki uwalniają w sytuacji zagrożenia.

Niebezpieczne mrówki można spotkać także na cmentarzach. „Ludzie podskakują przy grobach” – relacjonuje Wim Piels z kościoła Johannes de Doperkerk. Mrówki wdrapują się na ich nogi, sytuacja staje się coraz bardziej absurdalna. Owady upodobały sobie nasłonecznione miejsca – gromadzą się przy kamieniach nagrobnych, na cmentarzu i w kościelnym ogrodzie. Według gminy, zainfekowanych jest już 38 ogrodów wokół świątyni. Władze rozdają ulotki informacyjne.

Gmina wprowadza środki nadzwyczajne. „Nie wiadomo dokładnie, gdzie miała początek ta inwazja” – przyznają władze gminy Haarlemmermeer. Mrówki prawdopodobnie trafiły do Holandii z importowaną ziemią ogrodową, co jest typowym scenariuszem w przypadku gatunków inwazyjnych.

Władze przewidują, że walka z kolonią wokół kościoła potrwa 3–4 lata. W miejscowości Rijsenhout działania utknęły, bo część właścicieli gruntów odmawia współpracy – chcą zaangażować się tylko pod warunkiem, że dostaną zgodę na budowę domów.

Trująca plaga rozprzestrzenia się w Holandii. Władze wydały pilne ostrzeżenie

Egzotyczne mrówki to nie jedyny problem, z którym walczą władze w Holandii. Narasta też problem związany z toksycznymi gąsienicami korowódki dębówki, które pojawiają się masowo na drzewach. Władze ostrzegają mieszkańców i turystów, że kontakt z mikroskopijnymi włoskami tych gąsienic może powodować poważne reakcje alergiczne, wysypki, a nawet problemy z oddychaniem. Apelują o czujność, zgłaszanie gniazd i unikanie samodzielnego usuwania owadów, które stanowią realne zagrożenie dla zdrowia publicznego.