Kary za nieodebrane paczki od kuriera: W Polsce liczba zamówień online rośnie z roku na rok, a Polacy stają się coraz bardziej uzależnieni od wygody zakupów przez Internet. Z danych wynika, że w ubiegłym roku średnia liczba przesyłek dostarczanych do polskich domów wzrosła o kilkanaście procent, a coraz więcej osób wybiera dostawę pod same drzwi, zamiast korzystać z punktów odbioru. Niestety, z tak intensywnym wzrostem zamówień pojawiają się również problemy logistyczne, z opóźnieniami i nietrafionymi dostawami na czele. W Holandii firmy kurierskie planują wprowadzenie kar dla osób, które nie są obecne w momencie dostawy paczki. Celem tych zmian jest zmniejszenie liczby nieudanych prób doręczenia i poprawienie efektywności całego procesu, zarówno pod względem czasowym, jak i ekologicznym. W Polsce również może dojść do podobnych rozwiązań, które zmienią podejście do zakupów online i dostaw do domu.
Kary za nieodebrane paczki od kuriera
Pieter Van den Broecke z Manhattan Associates proponuje wprowadzenie kar finansowych dla osób, które nie są obecne w momencie dostawy paczki. Jego zdaniem taka decyzja zmusi konsumentów do bardziej świadomego podejścia do wyboru miejsca i czasu dostawy. Obecnie presja na firmy kurierskie wciąż rośnie, a liczba zamówień, zwrotów oraz opóźnionych dostaw nieustannie wzrasta.
Przeczytaj także: Wielu kierowców nadal robi to za pomocą smartfonów: Mandat i natychmiastowe odebranie prawa jazdy
Sklepy internetowe oraz ich przewoźnicy zmagają się z ogromnymi liczbami dostaw i zwrotów. Van den Broecke podkreśla, że problemem jest także częste czekanie kurierów przed zamkniętymi drzwiami, przez co paczki trzeba dostarczać ponownie w późniejszym i zwiększa to liczbę kilometrów pokonywanych przez kurierów. Van den Broecke uważa, że wprowadzenie kary finansowej za nieodebrane paczki zmusi konsumentów do bardziej odpowiedzialnego planowania dostaw. „Kara za nieterminowy odbiór paczki zmotywuje klientów do wyboru dogodnego dnia i godziny dostawy. Alternatywnie, będą mogli oni wybrać punkt odbioru lub sklep jako miejsce doręczenia paczki” – tłumaczy. Odpowiedzialność za zmniejszenie liczby nietrafionych dostaw, zdaniem Van den Broecke’a, nie leży jednak tylko po stronie konsumentów.
Sprawdź: Obraz skradziony w Polsce, odnaleziony w Holandii – po 50 latach wraca. Był na liście „najbardziej poszukiwanych”
Elastyczność ze strony sklepów i przewoźników
Ekspert zwraca uwagę, że sklepy internetowe oraz firmy kurierskie powinny zaoferować więcej opcji w zakresie elastyczności dostawy. „Często klienci mogą jedynie wybrać jeden dzień dostawy, ale brakuje opcji do wyboru konkretnej godziny lub przedziału czasowego. Ponadto, po dokonaniu zakupu, nie zawsze da się zmienić termin odbioru paczki” – cytuje Van den Broecke transportlogistiek.nl.
W sytuacjach, kiedy coś nieoczekiwanego uniemożliwia odbiór paczki, Van den Broecke proponuje wprowadzenie aplikacji, które pozwolą na elastyczne zmienianie terminu dostawy. „Konsument powinien mieć możliwość samodzielnego przeniesienia terminu dostawy na inny dzień lub godzinę, albo wybrania paczkomatu lub punktu odbioru jako alternatywnej lokalizacji” – mówi. Takie rozwiązania mogłyby ułatwić życie zarówno klientom, jak i firmom kurierskim, jednocześnie zmniejszając wpływ na środowisko i poprawiając efektywność procesu dostawy.
Zatem, czy kara za nieobecność przy odbiorze paczki to krok w stronę bardziej zrównoważonego i efektywnego systemu dostaw? To temat, który wymaga dalszej dyskusji, ale z pewnością jest to jeden ze sposobów na uporanie się z rosnącymi problemami w sektorze e-commerce i logistyki.