
Holandia przygotowuje mieszkańców na wojnę: Holandia rozpoczęła kampanię, której celem jest przygotowanie obywateli na pierwsze 72 godziny w razie poważnego kryzysu — od ataku cybernetycznego po konflikt zbrojny. Władze ostrzegają, że każdy mieszkaniec powinien być gotowy na najgorszy scenariusz.

Holandia przygotowuje mieszkańców na wojnę
Mieszkańcy Holandii zaczną otrzymywać od przyszłego tygodnia oficjalną broszurę zawierającą instrukcje, jak przetrwać pierwsze 72 godziny podczas poważnego kryzysu. Dokument będzie dostępny także online od 25 listopada m.in. po angielsku, francusku, polsku, arabsku, chińsku i hiszpańsku.
Broszura opisuje scenariusze takie jak atak cybernetyczny, blackout, powódź, a nawet konflikt zbrojny. Jak podaje portal Dutch News, inicjatywa jest częścią ogólnokrajowej kampanii informacyjnej.
Broszura „Przygotuj się na sytuację awaryjną!” liczy 33 strony i będzie dystrybuowana między 25 listopada a 10 stycznia. Jej celem jest zwiększenie poziomu przygotowania społeczeństwa, ponieważ – jak wskazują eksperci ds. bezpieczeństwa – Holandia jest „szczególnie podatna” na scenariusze ekstremalne.
Broszura ma pomóc obywatelom w samodzielnym radzeniu sobie w pierwszych godzinach i dniach po katastrofie, kiedy władze nie będą w stanie dotrzeć do wszystkich. Opisano w niej m.in. scenariusz cyberataku, który mógłby sparaliżować sieć energetyczną, doprowadzić do pustych sklepów, zamkniętych stacji benzynowych i braku wody pitnej.
Przeczytaj także: Holandia przygotowuje się do wojny – pilnie poszukuje lekarzy i pielęgniarek
Inicjatywa jest odpowiedzią na dyskusje prowadzone w ramach NATO oraz ostrzeżenia wygłoszone przez Marka Rutte, który podkreślił konieczność, by „przygotować się mentalnie na wojnę” w obliczu zagrożeń ze strony Rosji.
Rząd poszerzył jednak przekaz, obejmując nim również inne zagrożenia: pandemie, awarie infrastruktury cyfrowej oraz powodzie wynikające ze specyficznego położenia geograficznego kraju, w którym część obszarów leży poniżej poziomu morza.
Tymczasowy minister obrony, Ruben Brekelmans, podkreślił, że celem broszury nie jest wywołanie paniki, lecz zwiększenie świadomości obywateli. „Jeśli ludzie wiedzą wcześniej, co robić w pierwszych 72 godzinach, czują się bezpieczniej i są lepiej przygotowani” – zaznaczył.
Mieszkańcom zaleca się przygotowanie zestawu awaryjnego, zawierającego m.in.:
- kopie dokumentów tożsamości,
- mapę okolicy,
- zapas wody i trwałej żywności,
- radio na baterie,
- gwizdek do wzywania służb ratunkowych.
Rekomenduje się także wcześniejsze ustalenie planu działania, np. kto odbierze dzieci ze szkoły w razie przerwy w komunikacji cyfrowej lub jak pomóc sąsiadom o ograniczonej mobilności.
Minister przypomniał, że w przypadku poważnej katastrofy „żaden rząd nie jest w stanie pomóc wszystkim”. Jednocześnie zaznaczył, że armia holenderska może w przyszłości kierować większe zasoby na wschodnią flankę Europy, co zwiększa potrzebę samodzielności obywateli podczas kryzysów.
Przygotowanie zawczasu może mieć także efekt odstraszający. „Jeśli przeciwnik wie, że atak nie zdestabilizuje społeczeństwa, uzna, że nie ma sensu próbować” – dodał.
