Wichury w Holandii: Orkan Corrie uderzył dzisiaj w północną część kraju, powodując wiele zniszczeń. Wichura zrywała dachy i powalała drzewa. Na Morzu Północnym zderzyły się dwa statki, na szczęście nikt z załogi nie zginął, dzięki sprawnie przeprowadzonej akcji ratowniczej. Jak poinformował Holenderski Instytut Meteorologiczny (KNMI) w całym kraju zamknięto dziś wszystkie bariery przeciwpowodziowe.
Z powodu niebezpiecznej pogody odwołano 295 lotów – poinformował portal nhnieuws.nl.
Powalone drzewa i wypadki spowodowane przez orkan doprowadziły do zamknięcia kilku głównych dróg.
Przez kilka godzin droga nr 5 na Schiphol pozostawała zamknięta z powodu wypadku ciężarówki, którą przewrócił wiatr.
Z powodu poważnych wypadków zamknięto też odcinek autostrady A16 koło Zwijndercht w kierunku Rotterdamu oraz odcinek A4 w kierunku Zoeterwoude.
Statek towarowy Julietta D. płynący z Niemiec do Amsterdamu zderzył się z tankowcem przewożącym ropę i chemikalia. Straż przybrzeżna zdołała uratować całą 18 osobową załogę.
W sobotę i niedzielę wichury przeszły przez Polskę i Niemcy.
W Polsce w wyniku nawałnic zginął 27-letni mężczyzna. Na samochód, w którym się znajdował spadło drzewo. Kilkanaście osób zostało ranny, tysiące odbiorców pozostawało bez prądu.
W Niemczech młody człowiek zginął po tym, jak w czasie wichury spadł na niego billboard. Wiele miast borykało się z podtopieniami.
Czytaj wszystkie nasze najnowsze wiadomości w Google News
Poznaj Kalendarz dni wolnych od pracy w Holandii 2022 r.