Przejdź do treści

Poszukiwany przez 6 lat Polak ukrywał się w Holandii. Wpadł w busie zaraz po przekroczeniu granicy

25/07/2025 15:01
Poszukiwany Polak zatrzymany w busie z Holandii

Poszukiwany Polak zatrzymany w busie z Holandii: Wracał z Holandii busem. Siedział cicho i udawał, że śpi. Nie wiedział jednak, że to właśnie ten kurs przyciągnie uwagę policji. Funkcjonariusze z Parczewa odkryli wśród pasażerów poszukiwanego Polaka, który przez 6 lat ukrywał się w Holandii. Miał na koncie list gończy i kilka innych podstaw zatrzymania – teraz trafi prosto do aresztu.

Poszukiwany Polak zatrzymany w busie z Holandii

Poszukiwany Polak zatrzymany w busie z Holandii

Przez ponad sześć lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Myślał, że uda mu się jeszcze raz przemknąć niezauważenie. Tym razem jednak policjanci z Parczewa byli szybsi. 30-latek z powiatu parczewskiego, poszukiwany aż na siedem różnych podstaw, został zatrzymany, gdy wracał do Polski busem z Holandii. Mężczyzna był objęty m.in. listem gończym, miał też nakaz doprowadzenia do zakładu karnego oraz kilka postanowień o ustalenie miejsca pobytu.

Akcję przeprowadzili funkcjonariusze z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób oraz policjanci prewencji. Od dłuższego czasu prowadzili operacyjne działania, które ostatecznie doprowadziły do namierzenia poszukiwanego. Kiedy pojazd wjechał na teren Polski i zbliżał się do Parczewa, funkcjonariusze zatrzymali busa, wiedząc, kto znajduje się w środku, podaje Policja.pl. Czytaj dalej poniżej

30-latek próbował zmylić policjantów, udając, że śpi. Nie odpowiadał na pytania i liczył na to, że uniknie zatrzymania. To się jednak nie udało. Został natychmiast wyprowadzony i przewieziony do jednostki policji.
Przeczytaj również: Holandia: Śmiertelny wypadek z udziałem Polaka. Starszy mężczyzna zginął na miejscu

W rozmowie z funkcjonariuszami tłumaczył, że wrócił do kraju, by „rozliczyć się z przeszłością”, uregulować sprawy sądowe i spłacić zaległe alimenty. Zapomniał jednak uprzedzić o tym wymiar sprawiedliwości. Po przesłuchaniu został doprowadzony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące, odsiadując zasądzony wyrok.