Przejdź do treści

Ta stara wioska rybacka to ukryta perła Holandii, której prawie nikt nie zna

30/10/2025 15:18 - AKTUALIZACJA 30/10/2025 15:18
Ta stara wioska rybacka to ukryta perła Holandii, której prawie nikt nie zna

Z dala od turystycznego zgiełku Amsterdamu kryje się De Rijp – mała wioska rybacka, którą zachwycają się turyści. Urokliwe kanały, drewniane domy sprzed wieków i zapach świeżego powietrza sprawiają, że to miejsce wygląda jak z pocztówki. Dawniej było to centrum handlu rybami i żeglugi, dziś stanowi spokojną oazę pełną historii i natury. De Rijp zachwyca autentycznością i spokojem, którego nie znajdziemy w dużych miastach. To ukryta perła Holandii.

Ta stara wioska rybacka to ukryta perła Holandii, której prawie nikt nie zna

Ta stara wioska rybacka to ukryta perła Holandii, której prawie nikt nie zna

De Rijp leży w samym sercu Holandii Północnej, na terenie dawnej wyspy. To miejsce, do którego masowa turystyka nigdy nie dotarła. Zamiast tłumów, odwiedzający odkrywają tu rozległe krajobrazy, historyczne budynki i malownicze kanały, które tworzą niezwykły klimat dawnej wioski rybackiej. Urokliwe fasady i spokojna atmosfera sprawiają, że De Rijp wygląda jak sceneria z holenderskiego obrazu.

Od połowu śledzi do bogactwa

Jak podaje portal inalkmaar.nl, wczesne XVII stulecie było dla De Rijp czasem wielkiego rozkwitu. To właśnie połów śledzi przyniósł mieszkańcom bogactwo. W 1650 roku powstał trzeci port, który mógł pomieścić nawet 75 statków rybackich, a lokalni armatorzy zaczęli później próbować sił również w połowie wielorybów. Około 1680 roku flota De Rijp liczyła już 19 statków.

Jednak pomyślność nie trwała wiecznie. W XVII wieku wieś trzykrotnie nawiedziły pożary, z których najtragiczniejszy, z 6 stycznia 1654 roku, zniszczył dwie trzecie zabudowy. Choć odbudowę udało się sfinansować, w XVIII wieku bogactwo zaczęło znikać, a znaczenie gospodarcze De Rijp stopniowo malało.
Przeczytaj również: To holenderskie miasteczko zachwyciło świat. Uznano je za jedno z najpiękniejszych na świecie

De Rijp – wioska znana z bohaterów i inżynierów

Losy miejscowości na zawsze zmienił Jan Leeghwater, słynny inżynier hydrotechniczny, który w 1630 roku zaprojektował ratusz i wagę miejską. Dzięki jego pracy osuszono okoliczne jeziora, co pozwoliło rozwinąć rolnictwo i zapewniło regionowi dobrobyt.

Drugą znaną postacią był Jan Weltevree, żeglarz, który w 1626 roku rozbił się u wybrzeży Korei. Trafił do niewoli, lecz później został pierwszym Europejczykiem na dworze króla Korei. Dziś przy kościele Grote Kerk stoi jego pomnik, a jego kopia znajduje się w Seulu.

W XIX wieku ostatnim kupcem i armatorem De Rijp był Jan Boon, który po śmierci w 1847 roku przekazał cały majątek wiosce. Powołana przez niego fundacja Jan Boon do dziś wspiera lokalne inicjatywy kulturalne.

De Rijp – ukryta perła Holandii

Dzisiejsze De Rijp to prawdziwa perełka dla turystów szukających spokoju i autentyczności. Najlepiej zwiedzać je pieszo – spacer po historycznym centrum ma około sześciu kilometrów i prowadzi przez najpiękniejsze uliczki. Trasa zaczyna się przy ratuszu na Kleinen Dam, a lokalne biuro turystyczne oferuje ilustrowany przewodnik za 2,50 euro.

Miłośnicy przyrody mogą wybrać trasę „Hering & Hennep” przez zielony Eilandspolder – to około 14 kilometrów malowniczych szlaków. W okolicy organizowane są także rejsy po kanałach i jeziorze Alkmaardermeer, które trwają od jednej do dwóch godzin.