Holandia od lat zmaga się z ograniczonym budżetem wojskowym, co wpłynęło na liczebność jej sił pancernych. W obliczu rosnącego napięcia na arenie międzynarodowej kraj ten planuje inwestycje w nowoczesny sprzęt. Jak holenderskie siły pancerne wypadają na tle innych państw? Ile czołgów ma Holandia? Przeanalizujmy dane i globalny kontekst.
Ile czołgów ma Holandia?
Według najnowszych danych z 2024 roku Rosja jest niekwestionowanym liderem pod względem liczby czołgów. Z arsenałem liczącym 14 777 jednostek wyprzedza ona o kilka długości kolejne kraje w rankingu: Koreę Północną (5 845) i Egipt (5 340). Na czwartej i piątej pozycji znalazły się Chiny (5 000) oraz Stany Zjednoczone (4 657). Warto zauważyć, że wysoka liczba czołgów w arsenale nie zawsze oznacza nowoczesne wyposażenie. Rosja posiada m.in. wiele przestarzałych modeli T-72, które mimo modernizacji są uznawane za „stare, ale użyteczne”. Niemniej jednak, liczby te działają odstraszająco na potencjalnych przeciwników.
Przeczytaj także: Ile zarabia policjant w Holandii w 2025 roku? Aktualne wynagrodzenia i nadchodzące zmiany
Holandia znajduje się na szarym końcu rankingu, posiadając jedynie 18 czołgów – i to nie na własność. Są one leasingowane od Niemiec. Planowane jest jednak powiększenie arsenału – Holandia zamówiła 46 nowoczesnych czołgów Leopard 2A8, które zostaną dostarczone między 2027 a 2030 rokiem. Dopiero wtedy kraj ten będzie mógł mówić o własnym sprzęcie pancernym.
Holandia a inne kraje europejskie i świat
Dla porównania, według globalfirepower.com inne kraje europejskie posiadają większe arsenały: Grecja ma 1 365 czołgów, Turcja – 2 231, Polska dysponuje 612 czołgami, a Niemcy, mimo oszczędności, utrzymują jeszcze 295 jednostek. Belgia natomiast nie posiada już żadnych czołgów – ostatnie zostały sprzedane w 2014 roku.
Patrząc na liczby, widać wyraźnie, że kraje europejskie, mimo stosunkowo rozwiniętych armii, znacząco ustępują światowym liderom. Nawet łącząc wszystkie europejskie zasoby, nie osiągniemy nawet jednej trzeciej liczby czołgów, jaką posiada Rosja. To pokazuje, jak bardzo polityka oszczędnościowa ostatnich dekad wpłynęła na potencjał militarny krajów Europy Zachodniej.
Holandia, z zaledwie 18 leasingowanymi czołgami, znajduje się w trudnej sytuacji, jeśli chodzi o zdolności obronne. Plany zakupu nowych Leopardów 2A8 to krok w dobrym kierunku, ale ich realizacja zajmie kilka lat. W międzyczasie inne kraje, jak Rosja czy Chiny, stale rozbudowują swoje arsenały. Czy Europa powinna bardziej skupić się na zbrojeniach, czy polegać na współpracy międzynarodowej? To pytanie, które pozostaje otwarte.