Przejdź do treści

Nowe fakty ws. śmierci porwanego rodzeństwa. Ojciec działał błyskawicznie – ujawniono nagrania

22/05/2025 19:37 - AKTUALIZACJA 22/05/2025 19:37
Nowe fakty ws śmierci porwanego rodzeństwa

Dramatyczne szczegóły wychodzą na jaw w sprawie śmierci 10-letniego Jeffreya i 8-letniej Emmy. Z najnowszych ustaleń policji wynika, że samochód, w którym dzieci podróżowały z ojcem, Klaasem Bijlem, wpadł do kanału już około 15:45 w sobotęzaledwie 15 minut po ich uprowadzeniu z miejscowości Beerta.

Nowe fakty ws śmierci porwanego rodzeństwa

Nowe fakty ws. śmierci porwanego rodzeństwa

Te nowe informacje wynikają z analizy nagrań monitoringu, do których śledczy dotarli po odnalezieniu pojazdu w wodzie przy Renselweg w Winschoten. Ciała dzieci i ich ojca znaleziono we wtorek wieczorem wewnątrz samochodu. Według prokuratury najprawdopodobniej wszyscy troje utonęli.
Przeczytaj także: Atak nożownika w Holandii. Co najmniej jedna osoba nie żyje, kilka jest rannych

Tragedia nie pozostaje bez echa również wśród instytucji nadzorujących pomoc społeczną i ochronę dzieci. Inspektorat Zdrowia i Młodzieży (IGJ) potwierdził, że otrzymał zgłoszenie dotyczące przebiegu zdarzeń. Również organizacja Veilig Thuis Groningen wszczęła wewnętrzne śledztwo, podaje ad.nl.

Rodzina korzystała z pomocy społecznej, a jej sytuacja była znana odpowiednim służbom od dłuższego czasu. Mimo to, wieczór przed porwaniem, po niepokojącym sygnale od matki, policja odwiedziła dom Klaasa – ale zdecydowano się nie interweniować.

Związek pod presją, dzieci widywał rzadko

Jak ujawnia prasa, relacja między Klaasem a jego byłą partnerką od dawna była napięta. Po rozstaniu matka dzieci przeprowadziła się z nimi do rodziny w Delfzijl. Ojciec miał trudności z zaakceptowaniem nowej sytuacji – widywał dzieci jedynie co dwa tygodnie i bardzo to przeżywał.

Z relacji znajomych wynika, że miał nadzieję na odbudowę rodziny, jednak świadomość, że to się nie wydarzy, mogła doprowadzić go do desperacji.

Ponad 100 tys. euro na pogrzeb dzieci

Tragedia poruszyła całą Holandię. Na portalu GoFundMe zebrano już ponad 116 000 euro na godne pożegnanie Jeffreya i Emmy. Termin pogrzebu nie został jeszcze ogłoszony.