Wiadomości z Holandii: Dzisiaj w nocy w Delden, w regionie Twente, wybuchł poważny pożar w budynku, w którym znajduje się różne przedsiębiorstwa. Z powodu intensywnego zadymienia rozprzestrzeniającego się w okolicy konieczna była ewakuacja pobliskich domów – poinformowała straż pożarna.
Ogromny pożar w budynku przedsiębiorstwa
Mieszkańcom sąsiadującym z budynkiem zalecono, aby trzymali okna i drzwi zamknięte oraz wyłączyli wentylację. Z pożaru wydobywała się gęsta chmara dymu, potencjalnie niebezpieczna dla zdrowia. Początkowo straż pożarna oceniła pożar jako średniej wielkości, jednak sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli, co spowodowało podniesienie alarmu na poziom dużego pożaru.
Przeczytaj także: Holandia: Wypadek na A12, ruch przekierowany na pas awaryjny
Z informacji straży pożarnej wynika, że budynek, w którym doszło do pożaru, jest prawdopodobnie w większości pusty. Na szczęście nie ma doniesień o ofiarach ani rannych. Na miejscu zdarzenia pracuje wiele jednostek straży pożarnej, które walczą z ogniem i starają się uratować choć część budynku. Lokalna stacja radiowa RTV Oost informuje, że los budynku nie jest jeszcze przesądzony, a powodzenie akcji gaśniczej pozostaje niepewne.
Przyczyna pożaru na ten moment jest nieznana, a straż pożarna kontynuuje swoje działania, aby zapobiec dalszym stratom.
Wypadki na rowerach elektrycznych
Holendrzy mają ogromny problem z fatbike’ami, czyli elektrycznymi rowerami wyposażonymi w szerokie opony. Liczba wypadków z ich udziałem, które kończą się hospitalizacją, znacznie wzrosła w drugim kwartale roku, według danych zebranych przez centrum badawcze VeiligheidNL. Od kwietnia do czerwca na oddziały ratunkowe trafiło 115 osób po wypadkach z tymi rowerami. Dla porównania, w pierwszych trzech miesiącach roku było to 25 przypadków, a w całym 2023 roku zgłoszono 75 takich wypadków. Prawie połowa ofiar to osoby w wieku od 12 do 15 lat.
Spośród tej grupy 24 procent doznało urazu mózgu, co jest dwukrotnie wyższym wskaźnikiem niż w przypadku młodych osób, które doznały obrażeń podczas jazdy na zwykłym rowerze. Dane te pochodzą z 14 z 83 oddziałów ratunkowych. Ze względu na fakt, że tylko część szpitali dostarczyła dane, a nie we wszystkich wypadkach odnotowano rodzaj zaangażowanego roweru, VeiligheidNL podkreśla, że te liczby to jedynie dolna granica rzeczywistej liczby ofiar. Czytaj więcej: Gigantyczne problemy z modnymi e-rowerami: Nastolatki masowo trafiają do szpitali