
Holandia przygotowuje się do wojny: Holenderskie Siły Zbrojne intensywnie rekrutują lekarzy i pielęgniarki, zarówno do służby zawodowej, jak i jako rezerwistów. Zwiększenie liczby personelu medycznego jest kluczowe w kontekście narastających napięć geopolitycznych i potencjalnych zagrożeń. Zapotrzebowanie na wojskowych specjalistów medycznych rośnie, a armia oferuje różne formy zatrudnienia – od pełnoetatowej służby po możliwość współpracy w ramach rezerwy strategicznej.

Holandia przygotowuje się do wojny
Ministerstwo Obrony przygotowuje się na ewentualny konflikt na terytorium NATO, dlatego pilnie potrzebuje personelu medycznego, który będzie mógł zajmować się rannymi żołnierzami podczas transportu do Holandii. Obecnie wojsko prowadzi nabór w 14 głównych szpitalach, co potwierdziła pułkownik-pilot Saskia Meerhoff w rozmowie z AD.
Holenderska armia potrzebuje co najmniej 12 anestezjologów specjalizujących się w intensywnej terapii (ICU) oraz kilkudziesięciu dodatkowych pielęgniarek intensywnej terapii. „Musimy zwiększyć naszą zdolność do transportu ciężko rannych z punktu A do punktu B” – powiedziała Meerhoff. „Holandia musi być w stanie przetransportować rannych do naszych szpitali.”
Przeczytaj również: Skromny arsenał Holandii: ile czołgów posiada?
Holenderska armia musi uniezależnić się od innych krajów
Holenderskie Siły Zbrojne już teraz dysponują zespołami chirurgicznymi, w skład których wchodzą chirurdzy, anestezjolodzy i pielęgniarki, wspierającymi żołnierzy podczas misji zagranicznych. Jednak do tej pory transport rannych żołnierzy był uzależniony od pomocy innych krajów, takich jak Niemcy czy Wielka Brytania. Teraz Holandia chce przejąć tę odpowiedzialność na siebie. Nowe zespoły medyczne będą odpowiadały nie tylko za transport holenderskich żołnierzy, ale także za pomoc rannym z innych państw NATO.
Pułkownik-pilot Saskia Meerhoff prowadzi już rozmowy w 14 holenderskich szpitalach, aby przekonać lekarzy intensywnej terapii oraz pielęgniarki OIOM do wstąpienia do wojska. Mogą dołączyć jako żołnierze etatowi lub rezerwiści. Jeśli wybiorą drugą opcję, przejdą ośmiotygodniowy kurs szkoleniowy, ale mogą nadal pracować w szpitalu. W razie potrzeby armia będzie mogła ich wezwać do służby jako wojskowy personel medyczny. Meerhoff podkreśla, że nowe zespoły intensywnej terapii powinny być wyszkolone i gotowe do działania do 2028 roku.
Armia holenderska już teraz zmaga się z niedoborem pielęgniarek OIOM. Brakuje ich w calej Holandii, „więc rekrutacja w tej kategorii jest wyzwaniem, przyznała Meerhof.