Przejdź do treści

Koniec z personalizowanymi tablicami rejestracyjnymi w Holandii. Rząd podjął ostateczną decyzję

03/02/2025 09:34 - AKTUALIZACJA 03/02/2025 09:34
Koniec z personalizowanymi tablicami rejestracyjnymi

Tablice rejestracyjne to nie tylko obowiązkowy element każdego pojazdu, ale także w wielu krajach możliwość wyrażenia swojej osobowości. W miejscach, gdzie dostępne są spersonalizowane tablice, właściciele często umieszczają na nich swoje imiona, pseudonimy, żartobliwe frazy lub nawiązania do ulubionych marek czy drużyn sportowych. Jednak personalizacja wiąże się również z ryzykiem – wiele krajów zmaga się z problemem niecenzuralnych czy obraźliwych treści, które mogą pojawić się na tablicach. Niektóre państwa, takie jak Belgia, miały trudności z ustaleniem, które kombinacje znaków są dopuszczalne, co prowadziło do kontrowersji wokół cenzurowania treści. Teraz nadchodzi koniec z personalizowanymi tablicami rejestracyjnymi w Holandii.

Koniec z personalizowanymi tablicami rejestracyjnymi

Rok temu Tweede Kamer zwróciła się z prośbą o ocenę możliwości wprowadzenia tablic rejestracyjnych z niestandardowym tekstem, które pozwalałyby właścicielom pojazdów na większą personalizację. Wniosek, zgłoszony przez posła PVV, Heutinka, miał na celu nie tylko zwiększenie swobody kierowców, ale także generowanie dodatkowych dochodów dla budżetu państwa, ponieważ utworzenie takich tablic kosztowałoby 1000 euro. W niektórych krajach, takich jak Polska, Niemcy, Wielka Brytania i Belgia, taki system funkcjonuje już od lat.

Badanie, w którym uczestniczył urząd ds. pojazdów RDW, przedstawiło kilka wariantów wdrożenia, m.in. możliwość powiązania spersonalizowanych tablic z określonym pojazdem lub właścicielem. Szacowano, że koszt implementacji nowego systemu mógłby wynieść od kilkudziesięciu milionów do nawet 100 milionów euro. Chociaż potencjalne wpływy z wprowadzenia niestandardowych tablic mogłyby sięgnąć kilkudziesięciu milionów, popyt na tę usługę pozostaje niepewny, co sprawia, że przewidywane korzyści finansowe są trudne do oszacowania. Jak podaje AutoWeek.nl, to właśnie brak pewności co do opłacalności rozwiązania był jednym z kluczowych czynników wpływających na decyzję rządu.

Problemy z moderacją treści na tablicach

Oprócz kwestii finansowych rząd wyraził także obawy dotyczące potencjalnych problemów społecznych. Belgia, która umożliwia personalizację tablic rejestracyjnych, zmaga się z trudnościami w określeniu, które kombinacje znaków są dopuszczalne. Wprowadzanie ograniczeń w związku z wulgaryzmami, hasłami dyskryminującymi, a także treściami politycznymi czy religijnymi okazało się wyzwaniem. Madlener podkreślił, że na podstawie wyników badania rząd nie widzi potrzeby zmiany obecnego systemu rejestracji pojazdów.